Rzepak jest jednym z najważniejszych składników płodozmianu w Polsce, a jego uprawa ma duże znaczenie gospodarcze. Jednak zyski z rzepaku mogą być znacznie ograniczone przez różne choroby, które zagrażają tej roślinie, także w okresie jesiennym. Przypomnijmy zatem główne zagrożenia oraz strategie ochrony rzepaku, w tym stosowanie fungicydów i wybór odpowiednich odmian odpornych na choroby.
W okresie jesiennym rzepak ozimy jest narażony na liczne choroby, które mogą wpłynąć na jego rozwój i przezimowanie. Do najważniejszych zagrożeń należą: sucha zgnilizna kapustnych, zgorzel siewek i czerń krzyżowych.
Warto zwrócić uwagę na typowy w ostatnich latach przebieg pogody. Długo utrzymujące się relatywnie wysokie temperatury, w połączeniu z wilgocią, pozwalają rozwijać się sprawcom chorób rzepaku.
To powoduje wzrost ryzyka zainfekowania plantacji i wyrządzenia istotnych strat. Szczególnie gdy zimowa pogoda nie nadchodzi i złota jesień rozciąga się daleko poza daty przewidziane kalendarzem.
Z tego względu szczególnie ważne jest monitorowanie plantacji i odpowiednie zarządzanie zdrowotnością roślin, które należy rozumieć kompleksowo – jako optymalne do okoliczności zabiegi uprawowe, płodozmian, dobór odmian rzepaku i ochronę fungicydową roślin
Efektywna ochrona rzepaku jesienią wiąże się nie tylko z wyborem właściwych fungicydów, ale również z regulacją wzrostu roślin. Zastosowanie odpowiednich kombinacji triazoli i regulatorów wzrostu, pozwala na jednoczesne zahamowanie rozwoju chorób grzybowych oraz regulację pokroju rzepaku. Ma to ogromne znaczenie dla prawidłowego przezimowania roślin.
Warto pamiętać, że zabieg regulacyjny nie tylko przeciwdziała nadmiernej wybujałości roślin. Powinien on także stymulować rozwój systemu korzeniowego (chlorek mepikwatu). To czynnik mający ogromne znaczenie na wszystkich etapach uprawy rzepaku
Dobór odpowiednich preparatów powinien zależeć od terminu siewu, fazy rozwojowej roślin oraz aktualnej presji chorób. Substancje czynne z grupy triazoli to przede wszystkim środki grzybobójcze. Wykazują one jednak także działanie skracające. Siła tego efektu znacząco różni się w zależności od wybranej substancji.
W przypadku wczesnych siewów i intensywnego wzrostu roślin zaleca się stosowanie fungicydów o silnym działaniu regulacyjnym. Może być to np. metonazol. Dla plantacji późniejszych i mniej rozwiniętych warto wybierać preparaty o słabszym działaniu skracającym ja choćby difenokonazol.
Niejako pomiędzy powyższymi plasuje się popularny tebukonazol, który sprawdzi się przypadku plantacji o umiarkowanej potrzebie regulacji łanu. Jednak pamiętajmy także o tym, by zastosowane rozwiązanie odpowiadało presji chorób. Warto dokładnie przeanalizować, jakie patogeny zagrażają naszej plantacji i zastosować odpowiednie środki. Dobrym rozwiązaniem jest stosowanie kombinacji różnych triazoli z regulatorem wzrostu
W walce z chorobami rzepaku fundamentalne znaczenie ma wybór odpowiednich odmian. Nowoczesne odmiany rzepaku znajdujące się w naszym portfolio, charakteryzują się wysoką odpornością na najważniejsze choroby grzybowe. Niebagatelne znaczenie ma też odporność odmian rzepaku Limagrain na choroby, których nie da się zwalczać żadnymi środkami ochrony roślin: wirusa żółtaczki rzepy (TuYV) oraz kiłę kapusty.
Odporność genetyczna stanowi pierwszą linię obrony, redukując ryzyko wystąpienia chorób i ograniczając konieczność interwencji chemicznych. Wybór odmian odpornych na choroby to inwestycja w zdrowie plantacji, co przekłada się na lepsze plony i większą stabilność produkcji.
Podsumowując, efektywna ochrona rzepaku ozimego jesienią wymaga kompleksowego podejścia, które łączy odpowiednie środki fungicydowe, regulację wzrostu oraz wybór odmian odpornych na choroby. Dbałość o te aspekty pozwala na minimalizowanie strat spowodowanych chorobami i zapewnia lepsze wyniki uprawy